Forum gry Ethgorodril

Xorthaul DeVir

AVE KAVISTOGH

Przed wieloma wiekami, jeszcze zanim zaistniało królestwo Ethgorodril, na świecie rządziła inna potęga. Nie miała ona wielu żołnierzy, fortyfikacji czy też innych machin wojennych.
Ową potęgę ludność zapamiętała jako Kavistogha. Należał On do gatunku czarnych smoków, które wszystkim są doskonale znane z Ich okrucieństwa, chytrości i przebiegłości. Kavistogh nie odróżniał się zbytnio od reszty swojego gatunku... poza małym, lecz dość istotnym szczegółem: chciał być najpotężniejszy. Niejeden dzielny mąż, niejedna mała wioska i niejedno wielkie królestwo poczuło potęgę okrutnego smoka. Pozostawiał za sobą jedynie strach, grozę i zgliszcza. Kavistogh przymykał oko na pomniejsze łupy i świecidełka. Jedna pewnego pamiętnego dnia, w świeżo zaatakowanej wiosce, smok dojrzał coś bardzo nietypowego dla bogactw. Była to cząstka zmienno kształtnej materii, o różnych jaskrawych kolorach. Bez zastanowienia smok pochwycił owy przedmiot, udając się z nim do legowiska.
Jak wszyscy dobrze wiemy... smoka można zabić tylko w jeden sposób. Należy zniszczyć jego serce. Jednak te chytre bestie znalazły sposób, aby uchronić swoje cenne serca z dala od ciał. Ów sekret polega na tak zwanym: „przelaniu mocy swego serca” w jakikolwiek przedmiot. Kavistogh posłużył się świeżo nabytym skarbem. Nazwał go Mistycznym Ogniem. Aby dobrze ukryć swoje „serce”, postanowił pozostawić je na dnie odległej o parędziesiąt mil rzeki.
Czując się bezpiecznie, w dalszym ciągu prezentował swoją potęgę w mniej i bardziej odległych miejscowościach. Kiedy pozostało naprawdę niewiele królestw... ogłoszono naradę.
Właśnie na niej wszyscy mędrcy wymyślili sposób jak raz na zawsze unicestwić ich prześladowcę. Posłużyli się wspólną mocą, więżąc smoka w ledwo trzymającej się barierze.
Jednak efekt nie był stały. Wiedzieli że ich jedynym wyjściem jest zniszczenie serca...jednak nie wiedzieli gdzie mają go szukać. To ich zgubiło. Po kilku dniach, bariera opadła. Kavistogh w pełni rozwścieczony, rozgromił wszystkich realizatorów nikczemnego planu.
Historia głosi iż bariera osłabiła smoka, który zapadł w głęboki sen. Lecz niedługo Pan się zbudzi, pokazując tym którzy w Niego zwątpili... na jaki los zasługują. Całym sercem i umysłem, oddajemy się w wolę Kavistogha, strzegąc Jego najcenniejszego skarbu.

10 przykazań Wyznawcy Kultu

1. Ze SMOKiem wiążesz się raz na całe życie. Przemyśl dobrze decyzję o przystąpieniu do klanu, gdyż wiążesz z Nim całą przyszłość.

2. Dochowuj lojalności mistrzom gildii i wykonuj wszystkie jego rozkazy. W obliczu przeciwności jednocz się z innymi członkami SMOK'a, by wspólnie pokonywać trudności i podejmować wyzwania. Tylko jedność i świadomość celu zapewnii świetność gildii.

3. Jeśli masz jakieś problemy bądź niejasności, zawsze możesz szukać pomocy u naszego przywódcy. Nie musisz się go bać... choć czasem trzeba *puszcza oczko*

4. W czasie wojny, nie miej litości... bo sam jej nie zaznasz.

5. Zdrada = Śmierć... Jeśli dopuścisz się zdrady SMOKa... zobaczysz co to znaczy być nękanym do końca swych marnych dni! => Jako zdrada rozumiane jest odejście od klanu, sprzedawanie informacji o klanie lub nie przestrzeganie regulaminu...

6. Utrzymanie największego i najpotężniejszego klanu Ethgorodril wymaga olbrzymich nakładów złota. Obowiązkiem każdego Wyznawcy jest wpłacanie datków na rzecz klanu w miarę możliwości...

7. Już od wieków chodzą plotki, że to właśnie w tym stowarzyszeniu są najgorsi z najgorszych, najnikczemniejsi i najokrutniejsi... jest w tym cząstka prawdy... Jednak gdy ktoś próbuje zesławić "dobre" imię SMOKa, możesz sprawdzić czy Twój oręż bez problemu pozbawi nieszczęśnika głowy.

8. Niedozwolone są wszelkie działania prowokujące konflikty wewnątrz klanu... Każdy Wyznawca otoczony jest szacunkiem, bez względu na pozycję w SMOKu czy grze... Niedozwolene są ataki na strażnice członków klanu.

9. Jeśli ktoś nie jest z nami to jest przeciwko nam. Nie nawiązujemy żadnych sojuszów z innymi klanami... Ty także zbytnio nie związuj się emocjonalnie z osobami z poza klanu... Może nadejść taki dzień, gdy bez mrugnięcia okiem będziesz musiał wbić im nóż w plecy...

10. Jeśli dostrzegasz w kimś potencjał i pragniesz aby wstąpił on w nasze szeregi.... Poinformuj o tym przywódcę. Zapewne po przemyśleniu, da Ci odpowiedź. Przez co, dzięki Tobie, nasza liczebność się powiększy.

ps. pewnie zaraz pojawi się tutaj wątek na temat BOR, bo oni wszystko od nas kopiują Razz